Sieci 5G a koronawirus

Tak, to nie jest żaden żart. Znany z programu telewizyjnego „Boso przez świat” Wojciech Cejrowski, zasugerował niedawno, iż koronawirus atakuje tam, gdzie są wykorzystywane sieci komórkowe technologii 5G. Zbudował też moją ulubioną konspiracyjno-spiskową teorię, jakoby nieznanym, ciemnym siłom zależało, by wprowadzać nowy, szybszy Internet mobilny (np. 5G), nowe usługi (np. przesył wideo wysokiej rozdzielczości) itd.

Czasem są to „tajne światowe rządy”, innym razem „masoni”, czasem „wielkie korporacje”, no i oczywiście wszystkiemu są winni bliżej nieokreśleni „światowi przywódcy” i „politycy”.

https://www.youtube.com/watch?v=xJhD3pxpuIc

Wojciech Cejrowski: sieci 5G, koronawirus i inne teorie spiskowe

Taka sama narracja towarzyszy każdej nowince technicznej. Kiedyś mówiło się, iż telewizja zniszczy książki, później, iż zniszczy je Internet. Tylko ktoś nie przewidział, iż książki znajdą się w telefonach, komputerach, czytnikach i ich kariera wcale się jeszcze nie zakończyła. Mało tego, doskonale sprzedają się zarówno klasyczne, jak i elektroniczne wersje wielu publikacji (e-booki).

Powrót do przeszłości?

Kiedyś przed każdym samochodem musiał iść człowiek z czerwoną flagą. Uważano, że samochody są straszliwie niebezpieczne i nie da się ich opanować. Musiały jechać bardzo powoli. Obecnie ofiarą podobnej nagonki padają programy szczepień (szczepionkom przypisuje się wywoływanie wszystkich znanych chorób), produkty zawierające GMO czy niektóre leki.

Tymczasem nikt nie dostrzega, iż setki tysięcy ludzi umierają z powodu braku ruchu i złej diety, a koszty leczenia samej cukrzycy (i to tylko w Polsce) wynoszą miliardy złotych.

Skąd się biorą problemy zdrowotne?

Po pierwsze: żadne z twierdzeń Cejrowskiego nie powinno być w ogóle wygłoszone. Świadczy to albo o całkowitym braku znajomości tematu albo o rosnących zaburzeniach autora. Cejrowski powiedział, iż sieć 5G powoduje, iż się “gotuje się w nas woda”. Proponuję Cejrowskiemu, by ugotował przy użyciu telefonu komórkowego kilka litrów wody. Na pewno się to uda. Maksymalna emisja “słuchawek” (tak kiedyś nazywano telefony) to 1 W dla telefonów wykorzystujących częstotliwość 1800 MHz i 2 W dla wykorzystujących częstotliwość 900 MHz.

Czy taka znikoma emisja ma znaczenie dla zdrowia?

Niewiele na to wskazuje, bo zwykle telefon nie wykorzystuje przecież swojej maksymalnej mocy (tak samo straszono kiedyś emisjami związanymi z sieciami Wi-Fi w paśmie 2,4 i 5 GHz). Kuchenka mikrofalowa ma moc np. 800 czy 1000 W. Faktycznie duży wpływ na zdrowie może mieć narażenie na emisję elektromagnetyczną pochodzącą z radiostacji wojskowych, np. serii FALCON II RF-5800H-MP/400W. Dlatego prowadzi się pomiary i szacuje, na co jest narażony operator i osoby znajdujące się w pobliżu pojazdu (np. Honker, zmodyfikowany Tarpan). Ale taka radiostacja ma potężną antenę dipolową lub prętową i moc 400 W, czyli od 200 do 400 razy większą od telefonu komórkowego.

Polecamy również: Testosteron a koronawirus i COVID-19

A może telefonia komórkowa miała wpływ na stymulatory umieszczone w mózgu i strukturę snu?

Naukowcy sprawdzali, czy telefonia komórkowa ma wpływ na stymulatory umieszczone w głębokich warstwach mózgu. Okazało się, że nie.

Naukowcy badali, czy emisje w paśmie MHz oraz WCDMA/UMTS mają wpływ na strukturę snu. Okazało się, że nie.

Naukowcy (Giuseppe Curcio i wsp.) sprawdzali, czy emisja elektromagnetyczna pochodząca z telefonów ma wpływ na utrzymanie uwagi, koncentrację, wykonywanie trudnych zadań itd. Uwzględniono 43 badania: w 31 z nich wykazano całkowity brak statystycznie istotnej różnicy między sygnałem rzeczywistym a pozornym, 9 wykazało częściową poprawę osiągów uwagi (głównie wzrost wydajności i / lub poprawę dokładności). Pozostałe 3 badania dały niespójne wyniki (tj. zwiększenie prędkości w niektórych zadaniach i spowolnienie w innych) lub nawet pogorszenie wydajności (zmniejszona prędkość i / lub pogorszona dokładność). Wyniki te są niezależne od konkretnej badanej dziedziny uwagi.

Polecamy również: Koronawirus a grypa. Gdzie zniknęła grypa?

A może problem wynika z braku wiedzy?

Brak jest dowodów na negatywny wpływ promieniowania niejonizującego na skupienie, uwagę i wykonywanie zadań wymagających koncentracji. Mógłbym przytoczyć tu kolejne setki badań, ale osób cierpiących z powodu zaburzeń, znawców teorii spiskowych wcale nie uda mi się przekonać.

Być może wypowiedzi Cejrowskiego są też grą “pod publiczkę”, gdyż w Polsce w XXI wieku panuje wcale nie nauka, ale gusła, przesądy i zabobony. Wystarczy zobaczyć, jaką bez mała religię stworzył Jerzy Zięba. Jego „wyznawcy” zalewają Internet swoimi bezsensowymi teoriami i wypowiedziami (np. o tym, iż witamina C leczy raka, iż witaminy w ogóle leczą najróżniejsze choroby, np. schizofrenię, że picie wody utlenionej zabija wirusy/bakterie itd.).

Taki sam los czeka nową technologię 5G. Dlaczego? Bo ludzie nie rozumieją, jak działają telefony komórkowe i nie mają pojęcia, co jest szkodliwe dla zdrowia. Dobitnym dowodem tego twierdzenia jest obserwacja, co ludzie jedzą, co robią w wolnym czasie i jak wyglądają (ile składują tkanki tłuszczowej). Naprawdę, na liście problemów zdrowotnych np. Polaków, są dużo ważniejsze kwestie od emisji elektromagnetycznych, na które jesteśmy narażeni. W tym zestawieniu wygrywa zatrucie środowiska (pozyskiwanie energii z węgla), wysokoprzetworzona żywność, alkohol, palenie papierosów, nadużywanie leków, rosnące otłuszczenie i brak ruchu (praca siedząca, „wypoczynek” przed komputerem, telewizorem, konsolą itd.).

Nie ma 5G, więc nie ma koronawirusa

Po drugie: Cejrowski twierdzi, iż w Indiach i Bangladeszu nie ma koronawirusa, bo nie ma 5G. Koronawirus (koronawirus 2; HCoV-19, SARS-CoV-2) jest i ma się dobrze w większości krajów, niezależnie od tego, czy jest tam telefonia taka czy inna (nowsza czy starsza, wykorzystująca te lub inne technologie), czy są tam te czy inne telewizory, czy te lub inne mikrofalówki. HCoV-19 występuje w Indiach i Bangladeszu. Dane o tym można zdobyć w 5 sekund używając dowolnej wyszukiwarki. Na czym polega błąd w rozumowaniu? Na nierozróżnianiu współwystępowania od korelacji. OK, to bardzo często się zdarza.

Szukanie winowajcy

Korelacja nie oznacza od razu związku przyczynowo-skutkowego. Pokażę przykład takiego „myślenia”: „Teraz chorujemy o wiele częściej niż kiedyś. To na pewno przez syrop glukozowo-fruktozowy/telefony komórkowe/komputery/dodatki do żywności”. Tylko współwystępowanie zjawisk wcale nie oznacza, iż są one ze sobą powiązane, że istnieje pomiędzy nimi związek przyczynowo-skutkowy. Dlatego, zanim okrzykniemy wrogiem syrop glukozowo-fruktozowy/telefony komórkowe/komputery/dodatki do żywności, należy wziąć pod uwagę wszystkie czynniki mające wpływ na wynik równania. A to już wcale nie jest takie proste i oczywiste.

Ogólnie teza „chorujemy częściej” jest trudna do obronienia z prozaicznego powodu. Przy wydłużeniu długości życia w populacji naturalne jest, iż pojawia się duża grupa seniorów, którzy o wiele częściej cierpią z powodu nowotworów, cukrzycy, zmian degeneracyjnych stawów, uszkodzeń czy niewydolności nerek, wątroby, chorób układu krążenia, zmian degeneracyjnych mózgu, uszkodzenia wzroku itd.

A może to styl życia?

Być może, iż np. częściej chorujemy teraz z powodu niektórych rodzajów raka czy cukrzycy typu II, ale najpierw należy szukać powodu w tym, co podstawowe, czyli w naszej diecie oraz trybie życia (aktywności fizycznej). A naukowcy twierdzą, iż to właśnie dieta oraz styl życia (wybory żywieniowe) mają decydujący wpływ np. na kancerogenezę czy cukrzycę.

Występowanie wielu rodzajów nowotworów jest w dużej mierze spowodowane otyłością, podobnie jak cukrzyca. Jednak poszukiwacze teorii spiskowych wolą szukać innych przyczyn, udają, iż w tym pokoju wcale nie ma tego słonia. Oczywiście, różnorakie substancje mogą wywoływać raka, sprzyjać przemianom prowadzącym do raka, jednak większość ludzi jest stale narażona na alkohol (dobrowolnie), a nie wszyscy pijący regularnie alkohol chorują na raka.

Alkohol - super kancerogen

Alkohol etylowy jest kancerogenem I klasy (wg IARC), czyli bezsprzecznie przyczynia się do wystąpowania nowotworów. To samo dotyczy palenia tytoniu (kancerogen I klasy, wg IARC), narażenia na spaliny Diesla (i w mniejszym stopniu na spaliny silników benzynowych), zatrucia środowiska, ekspozycji zawodowej na różne związki (np. popularny dawniej azbest). To samo dotyczy wysokoprzetworzonego mięsa - może powodować raka, też jest w kategorii I rakotwórczości.

Promieniowanie UV

Jednym z najsilniejszych procesów wywołujących raka jest ekspozycja na słońce lub solaria (i inne źródła promieniowania UV). Każdego roku ponad 419 000 przypadków raka skóry w Stanach Zjednoczonych wiąże się z opalaniem przy wykorzystaniu emisji UV (solariów). W tym około 245 000 raków podstawnokomórkowych, 168 000 raków płaskonabłonkowych i 6 200 czerniaków. A ile osób beztrosko wyleguje się godzinami na słońcu? OK, raka skóry na pewno (ironia) wywoła u nich znikoma emisja pochodząca z telefonu komórkowego.

Nowe technologie to spisek władzy, korporacji, tajemniczych sił

No, oczywiście. Bo każdy jest siłą zmuszany do korzystania z telefonii komórkowej i Internetu. Naprawdę nie ma zakazu mieszkania w lesie, odcięcia się od świata, a osoby szczególnie zapobiegliwe mogą odciąć „mordercze fale radiowe” budując specjalną konstrukcję, izolując się od świata. Tylko stąd już tylko krok do przymusowego leczenia w zamkniętym zakładzie, bo takie osoby mogą się z czasem stać niebezpieczne dla otoczenia.

Według oficjalnych badań naukowych, telefony komórkowe i związane z nimi emisje elektromagnetyczne nie są bezpieczne. Tak, nie są, ale to nie znaczy, iż ryzyko jest znaczne. Samochody też nie są bezpieczne, a codziennie z nich korzystasz, trening wiąże się z pewnym ryzykiem kontuzji, nadmierna ekspozycja na słońce powoduje szybkie starzenie się skóry i może wywołać raka. Korzystanie z telefonów komórkowych czy sieci Wi-Fi też nie musi być zdrowe, jednak do tej pory wyniki badań wcale nie są alarmujące. Dużo większym problemem jest niewłaściwa dieta.

Według IARC promieniowanie elektromagnetyczne jest sklasyfikowane w kategorii 2B, czyli nie jest zdrowe dla człowieka, jednak nie wiemy, czy wywołuje raka. To możliwe. Z pewnością raka wywołuje promieniowanie UV (np. słoneczne), kategoria I rakotwórczości, a czy ktoś się boi wychodzić na słońce?

Technologia 5G niszczy człowieka

Cejrowski twierdzi, iż emisja sieci 4G może przewrócić człowieka. Aha, OK. Do tej pory widziałem, iż człowieka może przewrócić wybuch klasycznego materiału wybuchowego lub jądrowego (bomby atomowe i tzw. wodorowe, termonuklearne), uderzenie pocisku dużej mocy (karabinka, karabinu itd.) lub przyłożenie konkretnej siły powodujące zaburzenie równowagi (np. podcięcia, obalenia, rzuty, pchnięcia). Niestety Cejrowski nie zamieścił odnośnika do żadnego filmu pokazującego, jak sieci 4G przewracają ludzi na ziemię.

Czy 5G szkodzi bardziej?

Zgadza się, istnieje wiele wątpliwości na temat sieci 5G, jednak nie ma żadnej pewności, iż będą one bardziej szkodliwe od klasycznych już „komórek”. Możliwe, iż ekspozycja na częstotliwości 5G w zakresie np. 6–100 GHz (klasyczna telefonia komórkowa różnych generacji np. w Polsce wykorzystuje częstotliwości 800, 900, 1800, 2100, 2600, 3700 MHz) jest związana z większym ryzykiem zdrowotnym, ale to na razie spekulacje, a nie fakty. Tak samo straszono kiedyś sieciami Wi-Fi (najpopularniejsze standardy obsługują częstotliwości 2,4 & 5 GHz, choć są też standardy wykorzystujące pasma < 6 GHz, a najnowsze propozycje sieci 802.11ad mówią o użyciu pasma do 60 GHz).

Możliwe - prawdopodobne

Prawdopodobnie częstotliwości wykorzystywane przez sieci 5G będą sprzyjały wytworzeniu stresu oksydacyjnego, co może mieć wpływ na kancerogenezę. Ale nie wiemy, czy emisja będzie wystarczająco silna. To, że coś jest możliwe, nie znaczy wcale, iż jest prawdopodobne. Możliwe, że zginiesz od trafienia meteorytem, a ile znasz osób, które umarły w ten sposób?

Możliwe, że zginiesz od trafienia piorunem albo pożarty przez rekina, ale to mimo wszystko niesamowicie rzadkie zjawiska. Na Florydzie w latach 1978-1987 średnio ginęło 10 osób rocznie z powodu uderzenia pioruna. Tak samo słońce może wywołać raka, ale większość ludzi rok w rok, dzień w dzień jest narażonych na taką ekspozycję.

Teorie spiskowe czy dane naukowe?

Musimy poczekać na dalsze badania, jednak straszenie „nowym” nie jest wcale rozsądne. Kiedyś na stosie palono „czarownice”, teraz ofiarą stają się nowe technologie. Zamiast szukać teorii spiskowych polecam dobrej jakości dane pochodzące z badań naukowych. Są dostępne w większości za darmo, dla każdego. Tylko pozyskiwanie wiedzy wymaga czasu, a teorie spiskowe nie wymagają żadnej inwestycji intelektualnej. Notabene, Cejrowski i inni wielbiciele teorii spiskowych nie zdają sobie sprawy, iż znaczna część rocznej dawki promieniowania pochodzi od promieniowania kosmicznego, a także naturalnego, ziemskiego będącego skutkiem występowania uranu, toru i potasu w skorupie ziemskiej.

Ponadto emitery promieniowania mamy wewnątrz organizmu, dostają się tam razem z pokarmem (np. radioaktywny potas 40K). Ponadto większość ludzi jest cały rok narażona na radioaktywny radon, występujący naturalnie w przyrodzie (we wszystkich warstwach atmosfery) i często zbierający się w mieszkaniach.

Czy Billa Gatesa jest winny?

W świecie teorii spiskowych okrzyknięto Billa Gatesa (tego samego, z Microsoftu) antychrystem. Tak, naprawdę nie żartuję. Sugeruje się, iż chce on zabić ludzi, że ma plan wyniszczenia ludzi szczepionkami, że korzysta z pandemii koronawirusa. Niestety, żadna z tych teorii nie ma podparcia w faktach. Błędne informacje fałszywie twierdzące, że koronawirus jest bronią biologiczną, krążyły od czasu, gdy anglojęzyczne raporty o epidemii zaczęły krążyć w styczniu.

Internauci twierdzą, iż " koronawirus został stworzony przez chiński rząd", że "jest częścią programu wyludnienia świata", a we wszystko jest zamieszany Bill Gates, były dyrektor generalny Microsoftu i człowiek, dzięki któremu mieliśmy DOS, a teraz mamy lepsze lub gorsze systemy Windows. Paranoja rozwinęła się to tego stopnia, iż gdy Gates wspomniał w wywiadzie w serwisie Reddit, iż powstaną certyfikaty cyfrowe, zawierające informacje np. o tym, kto został zaszczepiony.

Polecamy również: Koronawirus a stężenie witaminy D. Czy warto brać witaminę D?

Co z tym zrobili internauci?

Plotka była powielana, rozbudowywana i ostatecznie okazało się, że "Bill Gates planuje znakować ludzkość mikrochipami zawartymi w szczepionkach".

Tymczasem, podczas rozmowy z Reddit Gates nie wspominał o mikroczipach. Niemniej jednak artykuł fałszywie twierdził, że Gates w swojej wypowiedzi odnosił się do badania z grudnia 2019 r. finansowanego przez Fundację Gatesa na temat tatuaży kwantowych - niewidzialnego atramentu, który mógłby trwać pięć lat i być czytany za pomocą smartfona. „Te oznaczenia zostały opracowane w celu zapewnienia rejestru szczepień i w ten sposób nie da się śledzić nikogo", powiedział jeden z autorów badania, który odniósł się do tej niebywałej plotki. „Ta technologia jest w stanie zapewnić lokalnie bardzo ograniczone (np. niespersonalizowane) dane. Oznaczenia te wymagają bezpośredniego obrazowania w linii wzroku z odległości mniejszej niż jedna stopa. Zdalne lub ciągłe śledzenie takiej osoby jest po prostu niemożliwe z różnych przyczyn technicznych".

Internetowa hipokryzja 

W rzeczywistości ludzie dobrowolnie pozwalają się śledzić używając technologii internetowej np. smartfonów. Tylko należy dodać, iż większość krytycznych informacji ludzie ujawniają dobrowolnie, a niektórzy wręcz chwalą się wyjazdami, pracą, zarobkami, samochodami, kochankami, rozmiarem bicepsa itd. Wystarczy otworzyć Facebook lub Instagrama...

Naprawdę, nie należy wierzyć we wszystko, co ludzie wypisują w Internecie. Większość informacji nie ma podparcia w faktach.

Referencje:

Mehdizadeh A R.1 and Mortazavi S. M. J. „5G Technology: Why Should We Expect a shift from RF-Induced Brain Cancers to Skin Cancers?” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6820018/

Myrtill Simkó and Mats-Olof Mattsson „5G Wireless Communication and Health Effects—A Pragmatic Review Based on Available Studies Regarding 6 to 100 GHz” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6765906/

https://www.electronics-notes.com/articles/connectivity/wifi-ieee-802-11/channels-frequencies-bands-bandwidth.php

https://www.spectrummonitoring.com/frequencies/#Poland

Wolfgang Kainz „Electromagnetic interference of GSM mobile phones with the implantable deep brain stimulator, ITREL-III” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC156641/

Danker-Hopfe H „Effects of electromagnetic fields emitted by mobile phones (GSM 900 and WCDMA/UMTS) on the macrostructure of sleep.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20561179

Duclos PJ „Lightning-related mortality and morbidity in Florida.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2113687