Czy można wyłysieć od kreatyny? Kreatyna a wypadanie włosów

Suplementacja kreatyny jest bardzo popularna pośród sportowców wyczynowych oraz osób ćwiczących rekreacyjnie z myślą o poprawie sylwetki i rozwoju masy mięśniowej. To oczywiście z tego powodu, że takie właściwości kreatyny potwierdzone zostały z jednej strony przez praktykę przygotowań sportowych, z drugiej zaś przez liczne badania naukowe.

Korzyści i mity

kreatyna

Od kilku lat pojawia się coraz więcej dowodów wskazujących na to, że suplementacja kreatyny skutkuje szeregiem korzystnych efektów zdrowotnych w populacji osób starszych i pacjentów cierpiących z powodu rozmaitych chorób. Co więcej, badania pokazują, że kreatyna jest zdecydowanie dobrze tolerowana przez ludzki organizm, szczególnie przyjmowana w powszechnie zalecanych dawkach, czyli w przedziale 3-5 g na dobę.

I chociaż mamy już ponad 500 recenzowanych publikacji naukowych, dotyczących suplementacji kreatyny, zaskakujący jest fakt, że wciąż pojawiają się pytania dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa stosowania kreatyny, takie jak właśnie pytanie tego typu: czy kreatyna powoduje wypadanie włosów i czy sprzyja łysieniu?

kreatyna łysienie

Kreatyna jako booster DHT

Zdecydowana większość spekulacji dotyczących związku pomiędzy suplementacją kreatyny a domniemanym łysieniem ma swoje źródło jedynie w jednym badaniu (van der Merwe, 2009), w którym u zawodników studenckiej drużyny rugby, którzy przyjmowali kreatynę (25 g na dobę przez 7 dni, a następnie 5 g na dobę przez kolejnych 14 dni), odnotowano po pewnym czasie suplementacji wzrost stężenia dihydrotestosteronu (DHT) w surowicy krwi.

Poziom DHT wzrósł tutaj o 56% po siedmiodniowym okresie ładowania i pozostawał na podwyższonej o 40% wartości po 14-dniowym okresie przyjmowania dawki podtrzymującej. Wyniki te były statystycznie istotne w porównaniu z grupą zawodników otrzymujących nieaktywne placebo, czyli 50 g glukozy przez 7 dni, a następnie 30 g przez kolejnych 14 dni.

Polecamy również: Kreatyna - nieznane korzyści z jej stosowania

Biorąc pod uwagę, że wzrost stężenia DHT jest rzeczywiście powiązany z łysieniem typu męskiego, spekulacja, że ​​suplementacja kreatyny sprzyja wypadaniu włosów, nabrała rozpędu i urosła w światku sportowym do rangi powszechnie krążącego mitu. Należy jednak podkreślić, że wyniki badania van der Merwe nie zostały nigdy powtórzone, a intensywne treningi siłowe, jak wynika z innych badań, mogą same z siebie prowadzić do wzrostu poziomu DHT w surowicy krwi.

Kreatynowa rzeczywistość

kreatyna

DHT jest metabolitem testosteronu, powstającym na skutek przekształcenia wolnego testosteronu przez enzym 5 alfa reduktazę. U mężczyzn DHT może rzeczywiście wiązać się z receptorami androgenowymi w podatnych mieszkach włosowych i powodować ich miniaturyzację, inicjując tym samym łysienie typu męskiego (tzw. łysienie androgenowe).

Jednakże w omawianym tu doświadczeniu nie stwierdzono wzrostu całkowitego testosteronu u żadnego z mężczyzn, którzy ukończyli program badawczy, a poziom wolnego testosteronu nie został w tym badaniu zmierzony. Co więcej, poziom DHT oraz wartość stosunku DHT/testosteron, pomimo wzrostu, nadal pozostawały w granicach normy.

Polecamy również: Leki na łysienie, blokowanie DHT, a depresja i inne choroby

Ponadto poziom wyjściowy DHT sprzed suplementacji był o 23% niższy w grupie kreatynowej, w porównaniu z grupą placebo, w związku z czym niewielki wzrost DHT w grupie kreatynowej, w połączeniu z niewielkim spadkiem poziomu DHT w grupie placebo, wyjaśnia statystycznie istotny wzrost DHT odnotowany przez van der Merwe i jego współpracowników.

Chociaż więc nie należy wykluczać, że suplementacja kreatyny podwyższyła nieznacznie aktywność 5 alfa reduktazy u zawodników biorących udział w tym badaniu, prowadząc potencjalnie do nieznacznie zwiększonego wytwarzania DHT, w rzeczywistości wzrost poziomu DHT nie był istotny statystycznie, a ostatecznie ani w tym, ani w żadnym innym badaniu, nie wykazano utraty włosów na skutek suplementacji kreatyny.

Testosteron też niewinny

Do tej pory wpływ suplementacji kreatyny, w zakresie dawek 3-25 g na dobę przez okres od 6 dni do 12 tygodni, na poziom testosteronu przebadano w 12 innych eksperymentach. Dwa badania wykazały niewielki, fizjologicznie nieistotny wzrost całkowitego testosteronu po sześciu i siedmiu dniach suplementacji, podczas gdy pozostałe dziesięć badań nie wykazało żadnych zmian w stężeniu tego hormonu. W pięciu z tych badań mierzono również wolny testosteron, który organizm wykorzystuje do produkcji DHT, i nie stwierdzono wzrostu jego poziomu.

Polecamy również: Łysienie androgenowe - przyczyny i objawy

Sprzyja łysieniu, czy nie?

Podsumowując dostępny obecnie materiał dowodowy, należy podkreślić, że nic nie wskazuje na to, aby suplementacja kreatyny zwiększała poziom testosteronu całkowitego, wolnego testosteronu i DHT lub miała w ogóle jakikolwiek związek z problemem wypadania włosów.

Jeżeli więc żaden z uczestników ponad 500 badań nad kreatyną nie wyłysiał od tego suplementu, możemy ją brać spokojnie, bez najmniejszej obawy o gęstość naszej czupryny.

Sławomir Ambroziak  

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Alldeynn

Warto przeczytać

Komentarze (5)
jarabco

Cale to lysienie od kreatyny to bzdura. Suplementuje kreatyne z przerwami w miare regularnie od 20 lat. Wlosy wciaz geste i zdrowe. Lysienie to glownie genetyka. Jesli masz lysloli w rodzinie to jest prawdopodobienstwo ze tez bedziesz lysawy. No chyba ze bierzesz sterydki plus kreatyne, wtedy to inna historia i lysienie to raczej zasluga sterydkow. Pozdrawiam.

TomQ-MAG

zgadza sie, geny tutaj maja najwiecej do powiedzenia... widac np. po prosach ilu ma calkiem bujne czupryny pomimo wiaodmo ostrej suplementacji

ambroziak

Ja przykładowo wyłysiałem, nim się w ogóle pojawiła kreatyna na rynku suplementów sportowych.

lordknaga

to moze zacznij brac i pojdzie w druga strone %-) zaczna rosnac :-P

ambroziak

Biorę, ale jakoś, skubane, nie chcą odrosnąć.